Pewnego dnia, gdy żona Tsang Szena wychodziła na targ, ich syn chcąc pójść
razem z nią zaczął płakać i krzyczeć.
– Natychmiast wracaj! Krzyknęła i udobruchała go, mówiąc: jak przyjdę, zabijemy dla ciebie świnię. Po powrocie zastała Tsang Szena, który właśnie zamierzał to zrobić.
Powstrzymała go w jednej chwili.
– Wcale nie miałam takiego zamiaru – zaprotestowała. Powiedziałam tak,
by uciszyć chłopca.
– Nie wstyd ci łudzić dziecko w ten sposób!? – spytał Tsang Szen. Dzieci powtarzają
za rodzicami i uczą się od nich. Jeśli oszukujesz chłopca, uczysz go kłamać. Skoro matka okłamuje swe dziecko, wkrótce przestanie jej wierzyć i nie będzie już sposobu, by je tego oduczyć.
Co powiedziawszy zabił świnię.
przypisywane Han Fei-tsy (Han Feizi), III w.p.n.e.
(Tsang Szen, albo Zengzi, był uczniem Konfucjusza, jego wypowiedzi i czyny są cytowane także w księgach innych konfucjańskich nauczycieli.)
Ilustracja: Sona Hay, „Ping pig”, 2011. www.sonahay.com