Odbicie łuku w filiżance

Mój dziadek, który był sędzią w prowincji Czen, zaprosił kiedyś swojego sekretarza, Du Xuana, by napił się z nim wina w czasie świąt połowy lata. Czerwony łuk zawieszony na północnej ścianie odbijał się w filiżance niczym wąż. Lecz choć Du Xuan przestraszył się, nie śmiał odmówić napoju. Potem dotkliwie bolał go brzuch, nie mógł jeść i bardzo schudł.
I choć próbował różnych lekarstw, nie mógł dojść do siebie. Później mój dziadek wezwał
go w jakiejś sprawie i zapytał w jaki sposób nabawił się tej choroby.

– To ze strachu przed wężem, którego połknąłem – odrzekł mu Du Xuan.

Dziadek przemyślał to zanim poszedł do domu, potem zawrócił, dostrzegł łuk i zrozumiał
co się stało. Wysłał więc sługę z powozem by przyprowadził Du Xuana do jego domu
i postawił wino w tym samym miejscu, tak, by raz jeszcze wąż pojawił się w filiżance.

– To tylko odbicie łuku wiszącego na ścianie – oświadczył sekretarzowi.

Du Xuan od razu poczuł się lepiej i w wielkiej uldze wrócił do zdrowia.

Tematy Tradycyjne („Fengsu Tongyi” autorstwa Ying Shao), II-III w.